Płatki śniadaniowe

Płatki na śniadanie. Pełnoziarniste, bez cukru, bez glutenu, z dodatkiem kawałków owoców, wzbogacone witaminami, okrągłe, kwadratowe, w najróżniejszych kształtach i kolorach, niektóre zdrowe, inne mniej. Oferta producentów skierowana jest do najmłodszych i starszych, łasuchów i dbających o linię. Właściwie do wszystkich.

Najpopularniejsze płatki śniadaniowe

Najpopularniejsze płatki śniadaniowe można z grubsza podzielić na:

• miodowe kółeczka,

• czekoladowe muszelki i kuleczki,

• kukurydziane cornflakesy oraz

• cynamonowe kwadraciki.

Z rankingów i testów przeprowadzanych przez youtuberów bezapelacyjnie wygrywają: Chreerios, Chocapic, Corn Flakes – wszystkie firmy Nestlé Cereals. Marka Nestlé to także popularne Cini Minis, różne Nesquiki (z ostatnią nowością Bananacrush, czyli nadzieniem bananowym), Kangus oraz Cookie Crip w kształcie ciasteczek. Za płatki z tej półki zapłacimy od 8 do 13 zł za opakowanie 500 gram.

Tuż za liderami rynku plasują się nieco tańsze produkty firmy Crownfields. Te produkty także otrzymują wysokie oceny – mniej więcej 8/10 punktów.

Płatki śniadaniowe dla dzieci

Największą grupę konsumentów płatków śniadaniowych stanowią dzieci. Dedykowane im płatki mają kolorowe, zabawne opakowania (często z gratisami), fantazyjne kształty i największą ilość cukru w składzie. Często – jak informuje producent – wzbogacone są o komplet witamin oraz makro- i mikroelementów, co czyni ten produkt bardziej wartościowy w oczach rodziców.

A co ze składem płatków dla dzieci?

Niestety najpopularniejsze płatki to produkty wysokoprzetworzone. Ich skład jest podobny: rozdrobnione elementy ziaren zbóż w postaci grysu lub mąki, cukier (lub jego zamienniki: glukoza, syrop glukozowo-fruktozowy – uważany za bardziej szkodliwy niż sacharoza, ekstrakt słodowo-jęczmienny) i olej palmowy. Na 100 gramów produktu przypada 20–30 gramów cukru w różnej postaci: glukoza, cukier brązowy, syrop cukru inwertowanego, melasa cukru trzcinowego to substancje słodzące, które mają poprawić walory smakowe produktu. Na lepszy smak płatków wpływa także sól, obecna zwłaszcza w płatkach kukurydzianych. Fosforan sodu reguluje kwasowość produktu i zapobiega jego wysychaniu i zbrylaniu się. Emulgatory mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych ułatwiają trwałe połączenie składników. A co kryje się zaś pod nazwami: annato i karmel amoniakalny? Otóż są to barwniki nadające śniadaniowym kuleczkom, muszelkom czy poduszeczkom apetyczny kolor.

Tutaj dietetycy mają jedną konkretną radę dla kupujących: im krótsza lista składników, tym lepiej.

Płatki śniadaniowe fitness

Za zdrowszą wersję uznawane są płatki typu fitness. Jak głoszą producenci, w płatkach tego typu znajduje się większa ilość błonnika, który ma na celu zapewnić na dłużej poczucie sytości, a tym samym pozwolić zapomnieć o podjadaniu i głodzie. W swojej ofercie płatki dla dbających o smukłą sylwetkę ma bardzo wiele firm z branży spożywczej: Nestlé, Sante (Bran Flakes), Gellwe.

W składzie większości produktów fit dominują ziarna zbóż i pszenica pełnoziarnista (nawet do 80 %) z dodatkiem ryżu, otrębów, ale także niestety cukru i jego zamienników. W wymienionych przykładowo produktach najkrótszą listę składników ma Sante Bran Flakes, jednakże na 100 gramów tychże płatków przypada 17 gramów cukru.

Płatki śniadaniowe bez cukru

Nie znaczy to, że nie istnieją płatki w wersji zero cukru. Wśród blogerek promujących styl fit dość dużym uznaniem cieszy się firma Fitella, reklamująca się jako „nowoczesna marka dla kobiet dbających o swój wygląd”. „Nasze produkty – jak czytamy na oficjalnej stronie Fitelli – kierujemy do osób, które cenią zdrowy i aktywny tryb życia, a nie zawsze mają czas na przygotowywanie pełnowartościowych posiłków”.

I tak w ofercie tejże marki znajdują się płatki z pełnego ziarna pszenicy lub wielozbożowe zupełnie pozbawione cukru lub najwyżej lekko dosłodzone, z owocami lub bez. Dostępne w większych opakowaniach w Realu i innych supermarketach. Dość dużym uznaniem wśród konsumentów na zdrowej diecie cieszy się Sante Musli Lo z owocami.

Płatki śniadaniowe kukurydziane

A co z płatkami zero glutenu? Tutaj rej wiodą płatki kukurydziane typu Corn Flakes. W najpopularniejszych, czyli Nestlé Corn Flakes, znajdziemy 98,6% kukurydzy (resztę stanowi cukier i zamienniki, sól, oraz sztuczne witaminy (niacyna, kwas pantotenowy, ryboflawina, czyli witamina B₁₂₎, witamina B₆ i kwas foliowy). Nieco mniej kukurydzy, bo 92%, zwiera Lubella Corn Flakes; reszta to: ekstrakt słodowo-jęczmienny, emulgatory, sztuczne barwniki i fosforan sodu w roli regulatora kwasowości.

Natomiast w składzie cornflakesów Sante mamy 91% kukurydzy, za to lista pozostałych składników jest dość krótka: cukier trzcinowy, sól morska, melasa trzcinowa. 100% kukurydzy – i do tego z certyfikatem ekologicznym – znajdziemy w np. opakowaniu BIO Planet Płatki Kukurydziane, ale za nie – jak za większość ekologicznych produktów o dobrym składzie – trzeba zapłacić kilka razy więcej niż za standardowe płatki.

Warto wiedzieć, że podczas procesu płatkowania grys lub mąka kukurydziana poddawana jest przez krótki czas obróbce termicznej w temperaturze 250 stopni Celsjusza. Już przez parę sekund na cienkiej warstwie płatka może wytworzyć się akrylamid, który spożywany w dużych ilościach działa rakotwórczo.